Start Rocznik 2011-12 (nr 1-15) nr 12 Z historii Rabki. Zagadka, którą kryją mury willi „Krzywoń” - czyli rzecz o rabczańskim Goralenvolku str. 8
Z historii Rabki. Zagadka, którą kryją mury willi „Krzywoń” - czyli rzecz o rabczańskim Goralenvolku str. 8 PDF Drukuj Email
Wpisany przez Administrator   
czwartek, 11 października 2012 14:58

Idąc ulicą Parkową, tuż za dawną restauracją „Gwiazda”, mijamy budynek – obecnie siedzibę Związku Emerytów i Rencistów - dziś szary i ponury, w niczym nie przypomina dostojnego gmachu, o jakże barwnej przeszłości.


Wybudowana pod koniec XIX wieku willa należała do najbardziej reprezentacyjnych obiektów w Rabce. Była wpierw siedzibą cesarsko-królewskiej Poczty i pełniła tę rolę aż do czasu oddania do użytku nowego gmachu, już w Niepodległej Polsce. Prócz normalnych usług pocztowych, willa „Krzywoń” mieściła też stację pocztową i kurierską, z której korzystały setki kuracjuszy. Po przejęciu funkcji pocztowych przez nowy budynek, willa nadal była obiektem publicznym. Siedzibę miał w niej Zarząd Uzdrowiska, a w czasie okupacji niemieckiej – Komisja Uzdrowiskowa. Ostatnim znanym przewodniczącym owej komisji był Kazimierz Pfeifer.
Z końcem 1942 roku siedzibę w willi „Krzywoń” znalazła kolejna „instytucja” – Delegatura Rabczańska „Ruchu Góralskiego” – Goralenvolk…