Poufnie Szanowny Panie Redaktorze! List ten piszę szeptem, albowiem zawiera niezwykle poufnie tajną wiadomość, prawie klasy: „przed przeczytaniem zniszczyć”. Jestem pewny, że Pan rozumiejąc rację stanu (!!!) ujawni tę wiadomość w swym poczytnym czasopiśmie. Zdarzyło się otóż, że wszedłem w posiadanie ściśle tajnego meldunku adresowanego do prezydenta Federacji Rosyjskiej.