Księgarnia Między słowami poleca str.17 |
Niech za recenzję najnowszego tytułu Magdaleny Grzebałkowskiej posłuży moje bezgranicznie szczere wyznanie, że zachwyciła mnie książka, po którą raczej nie sięgnęłabym z własnej, nieprzymuszonej woli ze względu na temat, gdyby nie mój wielki podziw dla kunsztu dziennikarskiego autorki. Pogodzona z perspektywą nudy i pełna obaw, czy nie zakończy się to rozczarowaniem pisarką, którą do tej pory uważałam za absolutną mistrzynię w swojej dziedzinie (mowa tu oczywiście o Magdalenie Grzebałkowskiej) zasiadłam do lektury, by w punkcie kulminacyjnym, do którego doprowadziły opisy wielu trudnych wydarzeń historycznych, wręcz nie wykrzyczeć pełna emocji: niech Ona wreszcie „odpali” tę Rotę!

|