Baba Wanga przepowiadała na 2024 rok koniec prezydenta Putina (miał zginąć w zamachu) i pierwszy kontakt z kosmitami. Miał to też być rok z nasilonymi atakami terrorystycznymi. Nostradamus zaś w swej najważniejszej przepowiedni na 2024 zapowiadał „wyparcie króla wysp”, który zostanie „wypędzony siłą” i zastąpiony przez osobę „niemającą znamion króla”, co interpretowano jako abdykację króla Wielkiej Brytanii. Poza tym miał nastąpić straszny kryzys klimatyczny. Otóż z jednej strony miały być susze – „sucha ziemia stanie się jeszcze bardziej sucha”, a z drugiej inne rejony świata miały być dotknięte wielkimi powodziami. Miała też wybuchnąć wielka zaraza i nastąpić głód. Z lepszych wieści od Nostradamusa - właśnie w minionym roku miał zostać wynaleziony sposób na zatrzymanie starości. Inny, już współczesny, przepowiadacz dr Allan Lichtman, nazywany „wyborczym Nostradamusem”, który w swoich prognozach nie pomylił się od 1984 roku przepowiedział, że nowym prezydentem USA zostanie Kamala Harris… Na rok 2024 różne instytucje takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) czy Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) przewidywały rychłą katastrofę gospodarczą i polityczną Rosji. W rzeczywistości nastąpił wzrost gospodarczy Rosji, który w 2024 roku wyniósł 4,1% (wzrost PKB). Dla porównania w tym czasie wzrost gospodarczy w Unii Europejskiej wyniósł 0,9% (zaś w strefie euro wzrost wyniósł 0,8%).