Start Rocznik 2015 (nr 40-50) nr 40 Pamięci pani profesor Marii Białoń str.8
Pamięci pani profesor Marii Białoń str.8 PDF Drukuj Email
Wpisany przez Administrator   
poniedziałek, 09 lutego 2015 17:27

6 stycznia zmarła prof. Maria Białoń. Od roku 1961 do 1985 uczyła języka polskiego w rabczańskim Liceum Ogólnokształcącym im. E. Romera, a po przejściu na emeryturę jeszcze do 1991 roku pozostawała czynną nauczycielką. Przez 30 lat przybliżała nam wielkie i małe dzieła literatury, zachęcając jednocześnie do czytania. Sama czytała do końca i to nie tylko książki. "Polityka" i "Newsweek" leżały w Jej mieszkaniu przy ul. Chopina na stosach książek. Samo mieszkanie było swoistym księgozbiorem. Łóżko, stół, dwa krzesła i książki – tak zapamiętałem Jej mieszkanie. Pasją profesor Marii była także filatelistyka, którą zaraziła wielu uczniów liceum Romera.
Maria Białoń urodziła się 15 czerwca 1928 roku w Nowym Targu, ukończyła tamtejsze liceum, a w latach 1949-1955 studiowała polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, uzyskując tytuł mgr filozofii.


Studentka Maria Białoń - zdjęcie z okresu studiów na Wydziale humanistycznym UJ

Jej wielkim przyjacielem był ksiądz prof. Józef Tischner, także absolwent nowotarskiego ogólniaka. Przesyłał Jej każdą wydaną książkę, do której załączał specjalną dedykację.
Była bardzo wrażliwa. Nie znosiła hałasu; gdy podczas przerwy między lekcjami szła korytarzem, często zasłaniała uszy dłońmi. Nigdy nie krzyczała, a gdy przyzywała któregoś z nas do siebie, charakterystycznie kiwała palcem. Dbała o poprawność wypowiedzi, zwracała uwagę na detale. Pamiętam, że do uczennic zwracała się dodając do nazwiska końcówkę -ówna. Zresztą o sobie też mówiła „Białoniówna”.
Po ostatecznym przejściu na emeryturę można Ją było spotkać na spacerze, później w spacerach towarzyszyła jej sąsiadka, także emerytowana nauczycielka Liceum Romera, pani Basia Ciszewska. Od kilku lat w zasadzie nie wychodziła już z domu. Czasem odwiedzali Ją byli uczniowie, ale wielu nie zdążyło...


Prof. Maria Białoń -taką pamiętają Ją zapewne pierwsi uczniowie - zdjęcie z roku 1960.


Są pedagodzy, którzy napawają dumą swoich wychowanków. Już samo stwierdzenie, że fizyki uczył mnie prof. Jaremski, historii prof. Tomaszewski, matematyki prof. Madler czy prof. Szymska, a chemii prof. Fulińska powoduje, że czujemy się kimś wyjątkowym. Takim pedagogiem z pewnością była prof. Maria Białoń. Należała do tych nauczycieli liceum Romera, którzy budowali jego najwyższą markę.
Była wychowawczynią roczników:
1961 – 1965 klasa B, 1965 – 1969  klasa A, 1969 – 1973 klasa A,
1973 – 1977 klasa D.


Jedno z ostatnich zdjęć pani Profesor.

Pogrzeb śp. Marii Białoń odbył w sobotę, 10 stycznia, na nowotarskim cmentarzu.

Zdjęcia  z arch. rodzinnego